Według skali stresu stworzonej przez psychiatrów Thomasa Holmesa i Richarda Rahe rozwód jest drugą najbardziej stresującą sytuacją życiową, jaka może przytrafić się człowiekowi. Niechlubnie wyprzedza on nawet takie zdarzenia jak ciężka choroba, pobyt w więzieniu czy śmierć bliskiego członka rodziny, ustępując miejsca jedynie śmierci współmałżonka. Dlatego też w razie problemów małżeńskich rozwód powinien być ostatecznością, tym bardziej, jeśli małżonkowie mają razem dzieci.
Przede wszystkim warto zastanowić się czy możemy skorzystać z innych, mniej radykalnych możliwości działania w sytuacji konfliktu z małżonkiem. Jedną z takich możliwości jest terapia małżeńska. Podczas spotkań z psychologiem para może m.in. dowiedzieć się, jakie są szanse na przetrwanie małżeństwa oraz nauczyć się sposobów efektywnej komunikacji. Jeśli nasz małżonek nie jest zainteresowany wspólną terapią, można udać się samemu na rozmowę z psychologiem. Takie spotkanie pomoże m. in. uporządkować i „poukładać” sobie sprawy oraz spojrzeć na problemy małżeńskie z innej perspektywy. Jeśli jednak nie chcemy podążyć w tym kierunku, warto rozważyć mediację małżeńską. Mediacja nie jest ani terapią, ani negocjacją, jednak również może pozwolić na dojście do kompromisu. Jeśli natomiast w małżeństwie pojawiają się istotne problemy z intymnością, warto zastanowić się nad zasięgnięciem porady seksuologa. Może bowiem okazać się, że właśnie ze sfery intymnej wynika większość problemów i nieporozumień. Wszystkie wyżej wskazane możliwości są w pełni poufne i gwarantują dyskrecję.
Jeśli jednak czujemy, że przez wagę konfliktu z małżonkiem, żadna z omówionych metod nie ma szansy powodzenia (np. wskutek niewierności), tudzież po skorzystaniu z którejś z nich, uznamy, że rozstanie jest najlepszą decyzją, jest to odpowiedni moment, by udać się do prawnika.
Na tym etapie będziemy mieć przed sobą dwie możliwości: rozwód i separację. Czym one się różnią? W przepisach prawa funkcjonuje pojęcie pożycia małżeńskiego. Składają się na nie poszczególne więzi – fizyczne, emocjonalne i gospodarcze. Jeśli pożycie zupełnie ustaje, a więc zanikają te więzi, mamy podstawy do ubiegania się o rozwód albo separację. Różnicą między przesłankami rozwodu a separacji jest trwałość rozkładu pożycia małżeńskiego. Jeśli bowiem rozkład pożycia (więzi fizycznych, emocjonalnych i gospodarczych) nie jest trwały, zostają ziszczone jedynie przesłanki do orzeczenia separacji. Warto rozważyć takie rozwiązanie, bowiem względnie łatwo można później „odwrócić” jego skutki. Jeśli natomiast nie mamy widoków na dalsze trwanie małżeństwa w przyszłości, rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem.
Para, którą wcześniej łączyło głębokie uczucie niezwykle rzadko rozstaje się bezkonfliktowo. Miłość często zastępuje nienawiść, a małżonkowie zapominają o wzajemnym szacunku i uczuciu, które ich kiedyś łączyło. Najintensywniejsze konflikty zazwyczaj mają miejsce, gdy para nie może porozumieć się w temacie wspólnych dzieci. Warto więc być ostrożnym i zabezpieczyć się poprzez rozwód z pomocą adwokata bądź radcy prawnego. Profesjonalny pełnomocnik sporządzi pozew rozwodowy wniesie go do właściwego sądu albo sporządzi rzetelną odpowiedź na pozew. Upewni się również, że interesy małżonka są odpowiednio reprezentowane, m.in. w zakresie odpowiedniego zasądzenia alimentów, ustalenia kontaktów z dziećmi, a w razie potrzeby również orzeczenia w zakresie władzy rodzicielskiej. Nawet, jeśli wydaje się, że strony rozstają się względnie bezkonfliktowo, w praktyce pod wpływem emocji często pojawiają się pewne nieporozumienia. W takiej sytuacji pełnomocnik pomoże uspokoić nerwy i postara się wypracować satysfakcjonujące porozumienie. Zadba również o to, aby rozwód przebiegł możliwie szybko i bezboleśnie, najlepiej już w trakcie pierwszej rozprawy. Biorąc pod uwagę to, jak stresującym i znamiennym wydarzeniem w życiu człowieka jest rozwód, warto zadbać o siebie i pozwolić profesjonaliście zatroszczyć się o nasz interes.